Takie małe sprostowanie koniec drugiej kwarty, a nie meczu

Jest jedno ale: rzut trwał dłużej niż 0,4 sekundy. Wprawdzie piłka opuściła dłonie rzucającego przed włączeniem się końcowej syreny, ale był to błąd, bo w praktyce niemal nie da się tego fizycznie dokonać. Błąd definitywnie leży po stronie osoby włączającej zegar, która powinna włączyć go kiedy piłka dotknie ręki któregoś z zawodników. W tym wypadku osoba ta spóźniła się. Zegar został włączony praktycznie dopiero kiedy piłka już opuszczała dłonie rzucającego.

Da sie bez C.Ronaldo? Da sie!

Szacun był by żeby ten murzyn trafił 0:05.

sporo wygrywali i tak ale piękny kosz za 3 nie da się ukryć