Racja, chyba podmienił na prawdziwe jajko jak pokazywali Simona i ludzi z widowni. A ten kawałek papieru to chyba złożony kawałek plastiku z pamięcią kształtu.

Jak ten zespół zaczynał to wokalistki miały po 12 lat.

Hmm, dziewczyna pewnie chciała zobaczyć czy da się utknąć w pralce tak jak bohaterki filmów dla dorosłych. Ciekawe co było potem?

Csii.. Nie pokazywać tego na szeroką skalę bo zaraz te.... no jak one tam.... aaa no tak, feministki, zabronią.

Każda dziunia 10/10 w wieczór przed weekendową imprą.

Czemu niemiecki podkład muzyczny?

''Pójdę do wojska, jestem taką silną i niezależną kobietą ! Ah, jestem taka lepsza od mężczyzn, potrafię wszystko co oni a nawet lepiej''

Może jednak powinni byśmy być w tym przypadku po stronie policji, bo to wygląda jak jakiś konwent z Furrasami.

Trzeba uważać ponieważ to są niby Irakijczycy, a Irak ma głowice nuklearne. Więc, na dobrą sprawę są nietykalni, chyba że chcemy mieć tu Dżihad.

Oczywiście w łapsku telefon, jak to widzę to mnie skręca. Mimo zakazu i groźby mandatem dalej wielu ma smartfon przed ryjem na przejściach i lezą niezważając na nic. Raz jedna nastolatka wpadła mi na drzwi auta jak czekałem i chciałem wjechać na rondo, masakra.

kolor skóry - przypadkowy...

Ten moment, kiedy fikanie w grupie z kolorową czupryną w obronie głoszonych wartości zaczyna do czegoś zobowiązywać.

Moim zdaniem niezbędne. To jest po to by ze skrzydeł usunąć wodę która zamarza przez niską temperaturę w przestworzach. Lód na skrzydłach powoduje zmniejszenie siły nośnej samolotu. w latach 90, wiele samolotów pasażerskich miało ten problem i powodowało to katastrofy. Szczególnie mniejsze jednostki mają taki defekt, gdyż nie montuje się żadnych odladzaczy.

To są przecież zasady pływania zgodnie z Koranem.

Porównywanie cen w obrębie jednego sklepu jest odrobinę bezsensu, bo 50 euro w Polsce (czyli około 200 zł), nie ma takiej samej wartości jak w Niemczech. Polacy muszą wydać i tak więcej.
Przeciętny Polak zarabia około 3000 zł (tylko dla przykładu), a przeciętny Niemiec ze 1500 euro, czyli tak z 6000 zł.
Polak może zrobić ze swojej pensji, takie zakupy 15 razy, zaś Niemiec 30 razy.